Rumuni vs Polacy? Jacy są naprawdę Rumuni?

RUMUNI VS POLACY

Rumuni i Polacy czy nie jesteśmy do siebie chociaż trochę podobni? Według mnie różnica nie jest zbyt wielka. Jesteśmy do siebie nieco podobni. Nie ma rażącej, oddzielającej granicy między naszym zachowaniem, naszymi upodobaniami lub przyzwyczajeniami. Może ja już tego nie widzę ze względu na sympatie jaką darzę ten naród a może to przyzwyczajenie?? Zastanawiałam się wiele razy nad tym i nie doszłam do żadnego wniosku. Tak jak w każdym kraju drażni mnie wiele. Wspominałam zresztą o tym w moim wpisie Dlaczego Rumunia? Moim zdaniem będąc na emigracji wyłapujemy wiele kwestii których nie widzimy u siebie. Tak jak w gościach, dostrzegamy kurz na półkach u znajomych bo rzuca nam się w oczy a u siebie nie. Łatwo jest kogoś oceniać i krytykować. Pisze teraz o krytyce, ponieważ Rumunia i Rumuni to ten z krajów na mapie świata, który jest niestety obśmiewany, traktowany z przymrużeniem oka.

Prześmiewcze stereotypy

Żarty i powiedzenia o Rumunach są przecież znane wszystkim Polakom. Czy nie używamy powiedzonek typu: ”wyglądasz jak Rumun”? To chyba standard w wydaniu polskim szczególnie w pokoleniu dzisiejszych 40-to latków. Myślę, że wpływ na tego typu porównania miała niewątpliwie bardzo zła sytuacja gospodarcza Rumuni w latach 90-tych jak i migracja tamtejszych Romów. Jestem teraz poprawna politycznie…bo nie używam słowa, które chodzi mi po głowie..:)

Jako dziecko pamiętam w centrum Krakowa żebrzących Romów w okolicach Rynku Głównego. Chodzili również po domach z małymi dziećmi. Obraz tamtego rumuńskiego ”cygana” trwale utkwił w pamięci Polaków, którzy zakodowali sobie, że właśnie to jest Rumun. Dlaczego nie mówimy ”wyglądasz jak Czech” lub ”wyglądasz jak fin” oczywiście mając tu na myśli konotację negatywną. ” Wyglądać jak Rumun” jest synonimem wręcz brudnego, niestarannego ubrania i wszyscy w domyśle wiemy o co chodzi.

Odczarować Rumunię

Na moim blogu nie znajdziecie zdjęcia furmanki z koniem, Rumuna ze wsi w gumiakach lub właśnie gromadki Romów, którzy mają uchodzić za obywateli Rumuni. Nie chcę pokazywać takiej Rumuni bo to nie jest Rumunia ani Rumuni! Większość blogów lub filmów na YOUTUBE przedstawia właśnie te obrazy. Zapomniałam jeszcze o górach, chociaż to jest akurat pozytyw 🙂 , no i oczywiście DRAKULA. Tutaj też nie chce się doszukiwać aspektów negatywnych bo ich nie ma. Rumuni o Drakuli nie wspominają, nie spędza im ta postać snu z powiek. Tak tak był kiedyś Vlad Țepeș co dorobił się takiej renomy nabijając ludzi na pal.

Czy Rumuni są leniwi?

W kontekście pracy, biznesu Polacy często dają się ponieść kolejnemu stereotypowi a mianowicie, że Rumuni jako typowi południowcy musza być leniwi! To nie jest prawda. Tutaj góruje nieco nasza wyższość, przeświadczenie wielu polskich przedsiębiorstw i ich oddelegowanych do Rumuni pracowników, że my Polacy nauczymy Rumuna jak pracować. Rumuni umieją pracować oraz chcą. Ich własna ojczyzna nie zawsze im gwarantuje dobrze płatna pracę więc są zmuszeni do emigracji. W roku 2022 Rumuni mają przebić w emigracji właśnie Polaków, a to przecież my zawsze w tym aspekcie byliśmy na podium.

Nie wiem skąd to przeświadczenie, że Rumun pracuje inaczej? mniej intensywniej? ma się mniej męczyć w pracy bo jest nieco leniwy? Tak nawiasem mówiąc, nawet w umowach o pracę jest informacja, że pracownikowi przysługuje pół godzinna przerwa na obiad, która jest sumiennie dokładana przez pracowników do ich 8-mio godzinnego dnia pracy. Ilu z nas Polaków odrabia te pół godziny ( nie licząc korpo)?

Jeszcze jakieś 15 lat temu rzeczywiście w Rumuni brakowało kadry managerskiej. Rumuni stawiali pierwsze kroki w biznesie lecz problem ten zniknął razem z inwestycjami, które do tej pory szturmują Rumunię.

Rumuni tak samo jak my Polacy chcemy lepszego życia dlatego intensywnie pracują. Nie spotkałam na mojej zawodowej drodze nigdy typowego obiboka. Generalizuje teraz oczywiście, ponieważ odchylenia od normy wszędzie się zdarzają bez względu na to gdzie się znajdujemy :).

Rumuni i ich otwartość

Rumuni są otwarci i to o wiele bardziej niż ”betonowi” Polacy. Nie mam pojęcia z czego to wynika. Wydaje mi się że są nawet bardziej serdeczni wobec ludzi. Oczywiście nie przesadzajmy! Bo i tutaj zdarzyć się mogą odchylenia od normy! W Bukareszcie, mieście wiecznie zakorkowanym gdzie pęd i pośpiech to chleb powszedni już tak miło nie jest… Za najbardziej cywilizowane miasto w Rumuni uchodzi Cluj-Napoca. Co ciekawe, nawet pensje są tam wyższe niż w Bukareszcie.

Na przestrzeni lat, nie doświadczyłam jakiegoś wielkiego trudu w nawiązywaniu kontaktów z Rumunami. Może dzisiaj w roku 2021 obcokrajowiec nie jest już takim rzadkim obiektem na rumuńskiej ziemi jak kiedyś, co mogło wzbudzać czystą ciekawość. Sama jej doświadczyłam jakieś 17 lat temu :). Nie było to oczywiście nic negatywnego. Pytania co tu robię i po co? czego szukam w takim brzydkim i biednym kraju? No właśnie. Tutaj na myśl przychodzi mi taka przywara Rumunów, a mianowicie oni nie dostrzegają piękna własnego kraju. Myślę, że jest to związane z ogólnym zmęczeniem polityką, korupcją i aferami. Co również ciekawe w żaden sposób turystyka rumuńska nie jest promowana. Mają wszystko, góry, morze, zabytki, historię i sztukę. Nie widzą w tym chyba też żadnego problemu. Wspominałam już o tym w moim wcześniejszym wpisie Rumunia Blog. Dlaczego wybrałam Rumunia Blog. Dlaczego wybrałam na emigrację Rumunię?

Na swojej zawodowej drodze w Rumuni spotkałam więcej serdecznych ludzi, dobrych i uczynnych niż tych złych. Polska jest też dobrze odbierana w Rumuni, jesteśmy dla nich przykładem jak się podnieść po komunizmie. Jak kraj może odnieść sukces. Tak tak, wiem… no wyobraźcie sobie że dla innych stanowimy przykład rozwoju. Pomijam tutaj oczywiście polskie niuanse polityczne.

Multă sănătate czyli dużo zdrowia!

Typowy Rumun jest gadatliwy, lubi opowiadać i życzyć każdemu dużo zdrowia. Tak to właśnie zdrowia życzą sobie wychodząc z taxówki lub zakańczając krótką wymianę zdań z nieznajomym na ulicy. Czasami mnie to śmieszy bo grzecznościowa wymiana zdań z nieznajomym, wypytanie czy ma ktoś dzieci i tu się zaczyna obustronne życzenia zdrowia dla rodziny, dzieci aby rosły itd. Jest to aspekt bardzo pozytywny oczywiście, ja w dalszym ciągu życzę miłego dnia wychodząc z UBERA :). Istnieje szansa że się kiedyś przestawię 🙂

Czy to wstyd być Rumunem?

Myślę, że dzisiaj to żaden wstyd być Rumunem. Co najważniejsze żaden Rumun nie wstydzi już się swojej ojczyzny ani przynależności kulturowej. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ bardzo dobrze pamiętam czasy wstydu Rumunów. Czasy kiedy byli biedni, bardzo mało zarabiali i wstydzili się swojej biedy. Nielegalnie wyjeżdżali do pracy za granicę ( skąd my Polacy to znamy…) aby przesyłać pieniądze rodzinie. Rumuni wiedzą co się o nich mówi, znają te wszystkie żarty. Z biegiem lat nabrali pewności siebie, a na pewno w tym pomogło wejście w szeregi Unii Europejskiej. Jak każdemu zresztą, dało to niesamowitego kopa.

Parę słów na koniec

Rumuni jak typowi południowcy lubią dobrze zjeść na mieście, pić dobrą kawę, spotykać się ze znajomymi i dobrze wyglądać…. o modzie i wyglądzie Rumunów w następnym wpisie!

Jeżeli Rumunia będzie również Twoim domem, choćby tymczasowym, koniecznie przeczytaj wpis Imigracja po rumuńsku oraz odwiedz stronę IGI w celu dokonania niezbędnych formalności imigracyjnych

.