Wycieczka którą opisze w poniższym artykule jest dedykowana szczególnie rodzinom z dziećmi. Ja szczerze mówiąc nie planowałam wizyty w Dino Parku ale chcąc się dostać do Cetate Râșnov, która znajduje się nieopodal parku, będąc z dzieckiem chyba nie da się nie wejść….
Dracula, dinozaury i Braszów to według mnie wypad na 1 dzień. Spokojnie zwiedzicie i malutki Bran jak i właśnie wspomnianą krainę dinozaurów a na koniec zostawiłabym Braszów w którym można na koniec dnia odpocząć spacerując po niewielkim centrum miasta.
Dracula i krótka historia jego zamku
Historia Zamku Draculi, bo taka nazwa istnieje nieoficjalnie i jest najbardziej znaną, zaczęła się w wieku XIII kiedy fortyfikacje militarne były wzniesione z drewna. Dzisiejsza konstrukcja wykonana jest z kamienia i jego budowa, jak podają historyczne pisma zaczęła się w roku 1377 a skończyła w roku 1382. W XV wieku zamek przechodzi w ręce korony węgierskiej co w dużej mierze przyczyniło się do rozbudowy zamku i wzmocnieniu fortyfikacji militarnych.
1 grudnia 1920 roku zamek zostaje przekazany przez władze rumuńskie królowej Marii w geście podziękowania za jej starania za unifikację Rumunii. Ja uważam ten hojny gest za błąd, ale to jest moje osobiste zdanie, a mam tutaj na względzie nawet dzisiejszą sytuację zamku, który nie jest własnością Rumunii. Po śmierci królowej zamek przechodzi w ręce ulubionej córki królowej Ileany, która wychodzi za mąż za potomka rodziny Habsburgów i w czasie II wojny światowej przyjeżdżają do Rumuni i mieszkają w zamku Bran.
W 1948 roku zamek Bran zostaje znacjonalizowany i otwarty jako muzeum. Dopiero w 2006 roku zamek przechodzi w ręce właścicieli czyli potomków rodziny królewskiej. Przez kilka lat Rumuńskie Ministerstwo Kultury zarządzało zamkiem w porozumieniu z właścicielami. Na dzień dzisiejszy zamek Bran jest tylko i wyłącznie własnością rodziny Habsburgów. Jak podają liczne rumuńskie portale zamek w środku jest właściwie goły… i chyba mają racje. Po przejściu zamku w ręce Dominica Habsburskiego liczne przedmioty oraz obiekty, które zdobiły zamek od środka zostały usunięte z komnat przez Ministerstwo Kultury a jego właściciel, no cóż nie kwapi się do lepszego wyposażenia. Wystrój niestety pozostawia wiele do życzenia. Jest jakby to powiedzieć ubogi. Ocenicie zresztą to sami :).
Jak trafić?
Bran znajduje się 30 km od Braszowa to będzie jakieś 30-40 minut jazdy. Niestety aby dostać się do Bran ciężko tego dokonać inaczej niż samochodem. Transport publiczny istnieje i niby jeżdżą autobusy 1 x na godzinę ale zdecydowanie lepszym środkiem transportu będzie samochód szczególnie, jeżeli zamierzacie odwiedzić jeszcze Dino Parc tak jak proponuję.
Jeżeli będziecie mieć możliwość polecam Wam koniecznie wybranie się do zamku z rana jak najwcześniej. Dlaczego? Ponieważ nie ma tłumów a w środku zamku nie ma dużo miejsca. Może być ciasno przy większej ilości ludzi a pomieszczenia są nieduże, maja wąskie przejścia. Na mnie zamek zrobił wrażenie przede wszystkim z zewnątrz. Miałam szczęście do słonecznej pogody i prezentował się naprawdę pięknie. Wokół jest ogród gdzie możecie pospacerować i zrobić fajne zdjęcia. Informacje na temat godzin wejścia znajdziecie TUTAJ. Zamek jest czynny codziennie ale tylko do godziny 16:00 więc tym bardziej zasadne jest udanie się tam jak najwcześniej.
Wejście znajduje się od drogi głównej i poprzedzone jest małym targiem z pamiątkami. Jeżeli będziecie z dziećmi to prawdopodobnie zatrzymacie się przy każdym możliwym stoisku …:)
Zamek Draculi czy Zamek Bran?
No właśnie jak naprawdę nazywa się zamek w Bran? Jaka jest jego poprawna nazwa? Zamek z Bran został ochrzczony zamkiem Draculi. Wpływ miały na to liczne legendy związane z Vladem Țepeșem bo o nim właśnie mowa, a przede wszystkim książka Brama Stokera pod tytułem Dracula. Można powiedzieć, że właśnie ta powieść dała początek legendzie związanej z wampirami. Od tej książki zaczęła się całą ta wampirza otoczka i uczyniła z Zamku w małej miejscowości górskiej najbardziej znanym obiektem turystycznym w Rumuni. Wampiry, tortury oraz wzmianki w literaturze światowej oraz kinematografii podtrzymują wieczną legendę Hrabiego Draculi. Vlad Țepeș wampirem nigdy nie był, chociaż tak go opisywali liczni kronikarze po torturach jakie stosował na swych osmańskich zakładnikach, a mianowicie nabijał na pal i chyba na miano wampira trochę zasłużył?
Jak jest w środku?
Zamek w środku jest bardzo dobrze utrzymany, jest w nim dość chłodno ale nie z powodu wampirów… Spacerując po komnatach można się nieco rozczarować, ponieważ nic nas nie straszy, pomieszczenia wyglądają na zadbane i duchów w nich nie widać. W paru komnatach zorganizowano animacje z wychodzącymi z trumny wampirami co ma dodać nieco wampirzej atmosfery i ma zszokować młodszych zwiedzających. To może być rozczarowujące szczególnie, jeżeli będziemy nastawieni na zwiedzanie zamku w którym niegdyś podobno żył sam pijący krew Dracula!
Zamek ma 4 piętra na których zwiedzamy liczne komnaty po których niegdyś przechadzała się sama królowa. Najmłodsi zwiedzający mogą być nieco zawiedzeni. Wszystkie te opowieści oraz nawiązania do wampirów nijak się mają bardzo standardowo umeblowanych wnętrz zamku. Jak napisałam wcześniej, na mnaie zamek zrobił wrażenie przede wszystkim z zewnątrz. Jest naprawdę piękny i warty zwiedzenia.
Zamek w Bran chociaż uchodzi za ten najbardziej znany na całym świecie w moim osobistym rankingu otrzymał drugie miejsce po przepięknym Zamku Pelesz w Sinaia o którym pisałam w artykule Co zwiedzić w Rumuni? Zwiedzając Rumunię te dwa obiekty turystyczne niewątpliwie powinny znaleźć się na waszej liście.
Na sam koniec streszczenia o najbardziej znanym zamku na świecie dodam tylko, że sam Bram Stoker pochodzący z Dublina nigdy w Rumuni nie był, ale trzeba przyznać jedno, że zrobił więcej dla turystyki Rumuni niż wszyscy dotychczasowi rumuńscy rządzący do tej pory!
Dinozaury w Dino Parc
Mając już za sobą zwiedzanie Zamku Draculi jedziemy w kierunku miejscowości Râșnov około 10 kilometrów w kierunku Braszowa. Parking pod dino parkiem jest dośc duży i nie powinniście mieć problemu z zaparkowaniem. Na miejscu będziemy zachęceni do kupienia biletu na ciuchcię z traktorem na przodzie, która ma za zadanie dowieść nas albo do Dino parku właśnie albo o jeden przystanek dalej do Cetate Râșnov. Moim zdaniem będąc z dziećmi nie uda wam się ominąć dinozaurów jeżeli będzie chcieli tylko dotrzeć do cytadeli. Zależy też w jakim wieku są wasze dzieci lub jak z waszą siła perswazji w przekonywaniu aby ten obiekt pominąć…
Według mnie śmiało możecie sobie odpuścić transport pod górkę. Naprawdę nie jest daleko. Spodziewałam się przynajmniej kilku dobrych kilometrów jazdy za 14 leja które wydałam a to tak naprawdę może być przyjemny spacer, fakt pod lekką górkę.
Ceny biletów dla osoby dorosłej to 36 leja a dla dziecka 28 leja. Godziny wstępu mogą się różnic od sezonu więc lepiej je sprawdzić TUTAJ
Sam park jest naprawdę fajnym miejscem. Dzieci i dorośli mogą miło spędzić czas spacerując po lesie gdzie znajdują się dinozaury. Wszystko jest zrobione na podobieństwo Jurassic Parc, liczne gatunki dinozaurów wydające z siebie przerażające odgłosy. Według mnie nie ma do czego się przyczepić. Samo usytuowanie tego miejsca w lesie jest jak najbardziej na plus.
Na terenie obiektu znajduje się wiele ławeczek gdzie można odpocząć, coś zjeść lub obserwować bawiące się dzieci na sporym placu zabaw.
Oferta gastronomiczna nie jest zbyt szeroka. Można zakupić słodycze i napoje w kilku punktach. Warto mieć coś ze sobą.
Dino Parc jest typowym parkiem rozrywki stylizowanym na amerykański. Dzieciom się na pewno będzie podobało a niewątpliwie wizyta w tym parku będzie kartą przetargową aby udać się nieco wyżej do cytadeli :).
Cetate Râșnov
Cytadela w Râșnov znajduje się dosłownie obok Dino Parku. Po wyjściu należy się kierować do góry. Naprawdę odradzam czekanie na transport bo to strata czasu. Najlepsze w tym miejscu są piękne widoki. W chwili obecnej cytadela jest w remoncie co mnie w sumie ucieszyło, jeżeli to poprawi jej stan i przyciągnie jeszcze więcej turystów.
Parę słów o cytadeli
Cytadela Râșnov to najlepiej zachowana fortyfikacja militarna w Transylwanii. Jej budowa przypada wiek XIV i zadaniem tej fortyfikacji było właśnie bronienie dostępu do Bran. Jak wspomniałam wcześniej cytadela przechodzi obecnie renowację i nie ma możliwości zwiedzenia jej od środka, chociaż ogólnie jest to możliwe. Istnieje tam muzeum gdzie można obejrzeć liczne ciekawe obiekty. Może Wy będziecie mieli więcej szczęścia podczas Waszej wizyty i będzie już po remoncie? Tak czy inaczej dotarcie do cytadeli nic nie kosztuje a widoki są piękne :).
Kierunek Braszów
Na sam koniec tak jak Wam polecam zostawiłam Braszów. Wszystko również zależy jakie macie priorytety co chcecie jeszcze zwiedzić. Może dla Was Braszów okazać się tak piękny, rzeczywiście jest, że postanowicie spędzić tam o wiele więcej czasu i zwiedzać okoliczne miejscowości i obiekty turystyczne robiąc z Braszowa swoją bazę.
Braszów wśród Rumunów cieszy się dużym poszanowaniem jeżeli porównamy go z Bukaresztem. Ogólnie istnieje tendencja do porównywania różnych miejscowości do Bukaresztu właśnie plasując go na ostatnim miejscu. Co mi się rzuciło zwiedzając to miasto to czystość i ogólne zadbanie zieleni i ulic. Bukareszt niestety tym pochwalić się nie może…
Centrum miasta
Centrum miasta nie jest duże. Można się krzątać spokojnie po Centrul Vechi robiąc zdjęcia przyglądając się ciekawej architekturze budynków. Pierwszym miejscem do jakiego sie udałam w Braszowie była to Czarny Kościół Biserica Neagră, która jest chyba miejscem obowiązkowym do zwiedzenia. Kościół z zewnątrz robi wrażenie. Zbudowany jest w stylu gotyckim.
Kościół w środku również prezentuje się pięknie. Wstęp nie jest darmowy i bilety należy zakupić w sklepiku z pamiątkami na przeciwko kościoła. Ciekawostką turystyczną jest fakt, iż Biserica Neagră posiada bardzo liczną kolekcje dywanów orientalnych. Po muzeum Topkapi w Stambule to właśnie ten kościół z Braszowa jest w posiadaniu niezwykle imponującej kolekcji dywanów których wykonanie przypada na XV-XVI wiek.
Nie da się również przejść obojętnie obok malunków na drewnie.
Nazwa Czarny Kościół związana jest z pożarem który miał miejsce w 1689 roku. Z powodu wielu obrażeń jakich doznał kościół, a przede wszystkim poczarnienie ścian, to wydarzenie dało początek nazwie Czarny. Renowacje trwały ok 100 lat.
Biserica Neagră zwana jest sercem Braszowa i jest punktem obowiązkowym na mapie Transylwanii. Dla pasjonatów stylu gotyckiego i kościołów ogólnie na pewno jest wiele szczegółów na które mi nie udało się zwrócić uwagi.
Po Braszowie spaceruje się bardzo przyjemnie. Jak to w takim centrum przystało jest gdzie zjeść i się napić.
Podsumowanie na koniec
Jeżeli dysponujecie większą ilością czasu a Rumunia jest Waszym wyborem wakacyjnym to w Transylwanii i w pobliżu Braszowa jest co zwiedzać.
Poniżej lista atrakcji turystycznych, które możecie śmiało odwiedzić nie zawężając się tylko do mojego grafika:
- Poiana Braszow– kurort narciarski, piękne widoki, trasy na wycieczki górskie, ok 14 kilometrów od Braszowa
- Prima Școala Românească– Pierwsza Rumuńska Szkoła znajduje się zaraz obok Kościoła Sfântul Nicolae
- Brama Katarzyny– zbudowana w XVI wieku.
- Pamiętajcie o Sinai i Zamku Pelesz który znajduje się tylko 52 kilometry od Zamku Drakuli!
Brak komentarzy