RUMUNIA BLOG

Rumunia

Jak nas widzą Rumuni?

Dla Rumunów my Polacy stanowimy wzór do naśladowania. Jak nas widzą Rumuni i za co nas cenią? ZA pracowitość, pomysłowość i za to że odrodziliśmy się po komuniźmie.

Przebywając w Polsce, rozmawiając z Polakami, słyszę jaka to beznadzieja jest w Polsce. O drożyźnie nawet nie wspomnę, polityka dno, służba zdrowia upada, kraj jest skraju upaści, nigdy nie było tak źle jak jest teraz…. No to przygotowałam krótki wpis o tym jak nas widzą w Rumunii i nasz kraj. Polska oczami Rumunów.

W narzekaniu jesteśmy do siebie podobni

Trzeba przyznać, że w narzekaniu mamy talent jak Rumuni. Oni też lubią sobie pogadać, wyrzucić z siebie jaka to niedola.. no i na tym by się skończyło. Rumun lubi komentować, brak zaufania do władzy zmusi go prędzej do wyjazdu za granicę niż pozostania we własnym kraju. Rumuni lubią za to podziwiać innych, dają przykłady, cytują polityków- oczywiście tych obcych. Z zaszłyszanych plotek tworzą historie i teorie gdzie jest lepiej. Brzmi znajomo prawda 😉

Podziw innej nacji i narodu

To, że Niemcy i Holendrzy są wzorem do naśladowania to wiemy przede wszystkim MY POLACY. Nie jeden z nas nasłuchał się w domu jak to u Niemców porządek na ulicach, doskonały system edukacjii, wszystko jakby od linijki. To są oczywiście tylko przykłady specjalnie przerysowane. A teraz wyobrażacie sobie że MY POLACY, POLACZKI jesteśmy podziwiani przez RUMUNÓW ? Wzbudzamy szacunek! Mało tego! Nasza postęp- tak tak, nasz postęp gospodarczy, technologiczny stanowi wzór do naśladowania dla Rumunów. Naprawdę można się tutaj poczuć jak CAR! Jakie pochlebstwa nie do wiary. To o nas 🙂

Za co ten podziw?

Tutaj idealnie mi pasuje cytat ” Cudze chwalicie, Swego nie znacie”. Oddaje to mentalność Rumunów w 100 % dosłownie na każdej płaszczyźnie oraz w każdej dziedzinie gospodarki. O niezadowoleniu Rumunów można by książki pisać. Narzekają na wszystko. Trzeba oddać im rację, że czasami mają rację ale są mistrzami w znajdywaniu powodów do narzekania na swój kraj nie próbując wykorzystać tego co mają aby zasiać zmianę. Wszystko co obce, co jest za granicą jest lepsze.

Nie sądze, że Rumunii nas idealizują. Myślę, że Polska się bardzo zmieniła a widać to właśnie przebywając za granicą i podróżując po świecie. Zrobiliśmy jako kraj olbrzymi krok do przodu. Ja to widzę za każdym razem lądując w Polsce. Mam na myśli digitalizację, transport, obsługę klienta, czystość na ulicach, urzędy i obsługę w tychże instytucjach- ryzykuję hejt i napiszę, że obsługa w polskim urzędzie, a mam tutaj na myśli Urząd Skarbowy lub ZUS jest na bardzo dobrym i cywilizowanym poziomie. Załatwiając jeszcze jakieś sprawy w polskich instytucjach mam naprawdę poczucie, że urzędnik jest dla mnie a nie ja dla niego jak to jeszcze bywa w Rumunii. W tym wypadku rzeczywiście wieszanie psów na rumuńskich instytucjach jest jak najbardziej zasadne. O zgrozo! Mieszkam w stolicy sporego kraju, gdzie sam wygląd urzędu skarbowego, nie wspomnę o warunkach w pokojach urzędników, jest kompromitujący tą instytucję. Nie przesadzam. Zawodowo mam do czynienia z licznymi urzędami w Rumunii i nastawienie urzędników do petentów jest karygodne. Trzeba się do takiej obsługi przyzwyczaić bo brak nadziei na zmianę.

Pochwały sypią się bez końca

Największy podziw wzbudza nasz rozwój gospodarczy i to jak sobie poradziliśmy po upadku komunizmu. Daliśmy radę i stanowimy dla Rumunów przkład.

Pamiętam w latach 90-tych kampanie TERAZ POLSKA. Miała na celu zachęcić do kupowania i konsumowania polskich produktów. Z perspektywy czasu oraz porównując sytuację na rynku rumuńskim, kampania miała zasadność i odniosła pożądany sukces. Tak to oceniam żyjąc teraz w kraju, który tylko żałuje straconej szansy na własną produkcję i pomstuje na polityków, którzy wyprzedali praktycznie za bezcen rumuński kapitał.

Bywało, że się z nas podśmiewali..

15 lat temu Rumuni nazywali nas Chinami Europy. Dzisiaj juz tak nie mówią, a jeżeli już się to zdarza, to nie ma to konotacji negatywnej. No bo czemu miałoby mieć? Polska produkuje wszystko ( no dobra prawie wszystko). Nasz export ma się tak dobrze jak jeszcze nigdy w historii naszego kraju. Polskie marki i produkty zasilają nie tylko rumuńskie półki w sklepach ale powoli juz te zachodnie.

W Rumuni trzeba bardzo się postarać, aby nie zauważyć polskich produktów. Począwszy od żywności, mody ( a propos ANWSWEAR.COM, RESERVED czy CCC mają się tutaj świetnie) produktów przemysłowych, materiałów budowlanych czy wreszcie produktów technologicznych. Jesteśmy podziwiani przede wszystkim za to, że umieliśmy wykorzystać szansę, że bardzo chceliśmy zmiany i robiliśmy wszystko aby tak się stało.

Tekst akapitu 7

Czego brakowało Rumunom w osiągnięciu sukcesu?

Nie wiem czy to kwestia mentalności, czy może całkowitego marazmu i zniechęcenia po latach biedy i upokożeń. A może chciwość ludzi na szczytach władzy ? Byłabym niesprawiedliwa, gdybym napisała, że Rumuni są leniwi lub chcieli iść na łatwiznę. Rumunia wyprzedziła już jakieś 2 lata temu Polskę w emigracji w poszukiwaniu lepszego życia o czym zresztą napisałam w innym wpisie Imigracja po rumuńsku. Nie mieli wyjścia więc wyjeżdzali za pracą a może dokłądniej lepszą płacą. Bo pracy w Rumunii w ostatnich latach jest i to bardzo dużo, ale co z tego skoro ludzie chcieli lepiej zarabiać aby lepiej żyć? Wiemy coś o tym bo przecież tą samą ścieżkę przeszedł nie jeden Polak i to się w dalszym ciągu dzieje. Rumuni ciężko pracują za granicą, przesyłają pieniądze do rodzin. Widać to jeżdząc po rumuńskich wsiach lub mniejszych miejscowościach. Remonty domów, zadbane ogródki. Mimo iż wielu turystom wydaje się, że widzi biedę poza większymi miastami, to w porównaniu z tym co było 20 lat temu nie ma już śladu.

Przyszłość

Przyszłość dla Rumunii to technlogia. Nie sądzę , że nagle zaczną powstawać rodzime fabryki produkujące żywność, ale rozwój sektora IT w Rumunii ma się świetnie, a może być jeszcze lepiej. Nie bez przyczyny są stosowane liczne ulgi dla sektora IT, który w dużej mierze odpowiada za PKB Rumunii. Rumuńscy specjaliści IT pracują na całym świecie. Jeżeli decydują się na pozostanie w ojczyźnie ich zarobki potrafią być niebotyczne.

Rumunia, jeżeli obrałaby podobną drogę jak chociażby Izrael, mogłaby stać się technologicznym gigantem. Zasoby ludzkie są, brak natomiast inicjatywy. High-tech mógłby stać się najbardziej dochodowym sektorem gospodarki podobnie jak w Izraelu, exportując przy tym produkty i usługi za granicę.

Może Cię zainteresuje mój poprzedni wpis Rumunia- kraj importu. Dlatego właśnie wspominam Izrael jako przykład, ponieważ oba kraje są zmuszone do importu wielu dóbr w tym żywności, aby zaspokoić potrzeby konsumpcyjne.

Jeżeli jesteście zainteresowani ciekawostkami na temat Rumunii zapraszam na mój profil na instagramie @rumuniablog jak i do innch wpisów jak np. Co mnie śmieszy w Rumunii? lub Co mnie denerwuje w Rumunii?

Podróżując po Rumunii musicie odwiedzić Zamek Pelesz. Aktualne ceny biletów oraz dni w których możecie zwiedzać znajdziecie tutaj.

Tekst akapitu 8

Piękny Iași, warty odwiedzenia.

INNE CIEKAWE WPISY

Brak komentarzy

    Zostaw komentarz

    szesnaście + osiemnaście =